środa, 27 sierpnia 2014

Grzybobranie

Yo ludziska !!
Dzisiaj Byłam w lesie na grzybach. Pojechaliśmy gdzieś tam do Biskupic koło Olsztyna. Nie chciało mi się jechać , no ale mama kazała mi bo powiedziała, że  mało czasu spędzam z rodziną ( to pawda bo od rana do wieczora jestem na dworze z przyjaciółmi ).Więc gdy już tam dojechaliśmy poszliśmy w głąb lasu. Myśleliśmy,że nie potrzebnie przyjechaliśmy, bo grzyby jakby wsiąkły, nie było ich. Zobaczyliśmy jakiegoś pana z koszykiem pełnym grzybów . Moja babacia spytała się go gdzie je znalazł. Chłop powiedział, że trzeba iść jeszcze jeszcze dalej w las. Gdy tak szliśmy co chwile znajdywaliśmy grzyby. Najwięcej było prawych. Ja zebrałam 18 grzybów hahahaha, to jest dużo jak na mnie. Moi rodzice zebrali dwa duże koszyki grzybów i jeszcze dwa pełne wiaderka. Po około trzech godzinach pojechaliśmy do domu. :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz